Wybór sposobu finansowania przedsięwzięć biznesowych w znacznym stopniu uzależniony jest od skutków, jakie rozważane warianty wywołują na gruncie podatków. Kluczowe w tym zakresie są przy tym regulacje dotyczące możliwości zaliczania kosztów finansowania długiem do kosztów podatkowych. Od 1 stycznia 2018 r. podatników obowiązują zupełnie nowe zasady, które – w szczególności w przypadku dużych podmiotów – mogą znacząco zmniejszyć atrakcyjność podatkową finansowania dłużnego.
Ustawodawca wprowadził:
- jednolite dla wszystkich kryterium ograniczające zaliczanie kosztów finansowania dłużnego do kosztów podatkowych bazujące na wskaźniku EBITDA oraz
- klauzulę umożliwiającą wyłączanie tego rodzaju wydatków w przypadku finansowania o wartości wykraczającej poza „rynkową” zdolność kredytową podatnika – jedynie w odniesieniu do podmiotów powiązanych.
RODO czyli rozporządzenie ogólne o ochronie danych osobowych – dowiedz się więcej!
Wyłączenie odsetek z kosztów – mechanizm odnoszący koszty finansowania do EBITDA
Od 1 stycznia 2018 r. ograniczenie możliwości zaliczania odsetek do kosztów podatkowych będzie co do zasady niezależne od wartości kapitałów podatnika czy od ewentualnych powiązań podatnika z podmiotami udzielającymi pożyczki (lub innej formy finansowania dłużnego).
Regulacja odnosi się zasadniczo do wartości EBIDTA podatnika, tj. zysku netto przed opodatkowaniem, odsetkami i amortyzacją. Wyłączeniu z kosztów podatkowych podlegać będzie nadwyżka kosztów finansowania dłużnego nad przychodami, w zakresie w jakim przekraczać będzie 30% wartości wspomnianego wyżej wskaźnika EBIDTA.
Warto przy tym zaznaczyć, że nie chodzi o samą tylko kwotę kosztów finansowania, ale jej nadwyżkę nad przychodami z tytułu ewentualnego finansowania zapewnianego przez podatnika innym podmiotom, czyli np. z tytułu udzielonych pożyczek.
Cały mechanizm komplikuje też fakt, że wyliczając limit wyłączenia z kosztów oraz samą nadwyżkę, nie uwzględnia się wprowadzanych tą samą ustawą wyłączeń, o których pisaliśmy tutaj.
W uproszczeniu, ograniczenie będzie działać w taki sposób, że jeżeli wskazane wyżej wartości przyjmą następujące wielkości:
EBITDA |
300 (30% -> 90) |
KOSZTY FINANSOWANIA (NP. ZAPŁACONE ODSETKI) |
200 |
PRZYCHODY Z UDZIELONEGO FINANSOWANIA (NP. OTRZYMANE ODSETKI) |
20 |
- to spółka będzie mogła zaliczyć do kosztów podatkowych 110 (po wyłączeniu z kosztów kwoty 90).
Co z pozostałymi odsetkami?
Będą one mogły zostać odliczone przez kolejnych pięć lat podatkowych. Jeżeli zatem wysokie koszty finansowania będą sytuacją „jednorazową”, to podatnik nie powinien mieć problemu z rozliczeniem ich w następnych okresach.
Co jednak najważniejsze, opisane wyżej ograniczenie będzie miało zastosowanie tylko wtedy, gdy w roku podatkowym nadwyżka kosztów finansowania dłużnego przekroczy kwotę 3 mln zł. Nie będzie zatem dotyczyło spółek prowadzących działalność relatywnie niewielkich rozmiarów. Ze stosowania omawianych przepisów zwolnione będą również przedsiębiorstwa finansowe (zdefiniowane w art. 15c ust. 16 ustawy o CIT).
Rynkowa zdolność kredytowa podatnika
Rozwiązaniem o dużym znaczeniu praktycznym może stać się uprawnienie organów podatkowych do określenia dochodu czy straty podatnika w wysokości innej niż deklarowana, w sytuacji gdy koszty finansowania dłużnego przekraczają wartość finansowania, które mogłoby zostać udzielone podatnikowi przez podmioty z nim niepowiązane. Oznacza to, że gdyby podatnik uzyskał np. od spółki matki pożyczkę o wartości = 100, podczas gdy na „rynku” (czyli np. od banku) nie mógłby otrzymać pożyczki wyższej niż 50, to organy do KUP zaliczą jedynie połowę kosztów finansowania poniesionych w związku z taką pożyczką.
Dodatkowo sytuację podatników otrzymujących finansowanie dłużne od podmiotów powiązanych pogarsza fakt, że przy ustalaniu ich rynkowej zdolności kredytowej nie bierze się pod uwagę „zabezpieczeń udzielonych podatnikowi przez podmioty powiązane ani zdolności kredytowej wynikającej z istnienia powiązań”, o których mowa w przepisie (art. 15 ca ustawy o CIT). Wydaje się, że rozwiązanie to idzie bardzo daleko, pogarszając znacznie sytuację podatników uzyskujących finansowanie dłużne wewnątrz grupy, w porównaniu do podatników uzyskujących takie finansowanie zewnętrznie. Podmioty spoza grupy ustalając zdolność kredytową podatnika biorą przecież pod uwagę jego przynależność do grupy czy zabezpieczenia udzielone przez podmioty powiązane, ponieważ czynniki te składają się na rzeczywistą, „rynkową” zdolność kredytową podatnika.
Wnioski
Podatnicy korzystający z finansowania dłużnego – w szczególności biorąc pod uwagę szeroki zakres zastosowania regulacji (w tym np. do instytucji leasingu) – będą musieli dokonać wnikliwej analizy wpływu nowych przepisów na możliwość uwzględnienia związanych z tym kosztów w rozliczeniu podatkowym. Ograniczenie oparte na wskaźniku EBITDA stosuje się do finansowania udzielonego zarówno przez podmioty z grupy, jak i podmioty zewnętrzne, a zatem sam fakt pozyskiwania finansowania od podmiotów trzecich, np. banków, nie chroni przedsiębiorstw przed stosowaniem nowych przepisów. Dodatkowo, podatnicy otrzymujący finansowanie dłużne wewnątrz grupy będą musieli zwracać uwagę nie tylko na rynkowy charakter odpłatności za finansowanie, ale też samej wielkości udostępnionego kapitału w zestawieniu z ich zdolnością kredytową ustaloną w sposób wskazany w przepisie.
RODO czyli rozporządzenie ogólne o ochronie danych osobowych – dowiedz się więcej!
Post Views:
1 888